Masters Of Defense "Hornet"


MOD czyli Masters Of Defense to firma, która istnieje na rynku profesjonalnych noży od całkiem niedawna. Jednak w ciągu kilku lat istnienia zapewniła sobie mocną pozycję w czołówce najlepszych produkcyjnych noży taktycznych. Ideologia firmy jest prosta:

  1. Projektowanie noży pozostawiono profesjonalistom w dziedzinie samoobrony i walki wręcz.
  2. MOD stosuje tylko najlepsze materiały.
  3. Produkcja noży odbywa się na cyfrowych obrabiarkach CNC.
  4. Firma organizuje specjalistyczne seminaria dotyczące walki wręcz i samoobrony w bezpośrednim kontakcie.

Konsekwentne postępowanie firmy zaowocowało w tym roku (2001) zdobyciem zaszczytnego wyróżnienia "Blade Magazine Award - Overall Knife Of The Year" za nowy nóż taktyczny z klingą stałą - CQD Mark V ATAC. Opisywany tutaj nóż Hornet Automatic dostępny jest w USA tylko dla służb mundurowych jak wojsko, policja, FBI. Jednak występuje też w wersji manualnej, przeznaczonej na rynek cywilny. W zależności od aplikacji dostępne są wersje całe czernione lub z ostrzem pozostawionym w naturalnej barwie stali.


Projekt: Projekt Hornet'a jest wynikiem długoletnich doświadczeń James'a Keating'a na polu walki wręcz z wykorzystaniem broni białej. Założona przez niego szkoła ComTech - Combat Technologies i prowadzone seminaria The Riddle Of Steel przyniosły mu sławę oraz doświadczenie, którym dzieli się nadal ze swoimi uczniami (głównie z żołnierzami jednostek specjalnych wojska i policji). W umyśle James'a Keating'a powstał nóż taktyczny, który pozwoliłby obronić się przed uzbrojonym napastnikiem ale także wyważyć okno, rozpruć drzwi furgonetki czy w razie potrzeby przeciąć jednym ruchem pasy bezpieczeństwa. Przy tym nóż miałby zachować rozsądne rozmiary i niewielką masę. Kilka systemów noszenia noża oraz opcja automatycznego otwierania stworzyłyby wg Keating'a idealny nóż do samoobrony. Oczywiście nikt nie mówi, że Hornet nie wywiąże się z zadań codziennego użytkowania - wręcz przeciwnie, wytrzymała konstrukcja, doskonała jakość wykonania oraz sprawdzone materiały spokojnie poradzą sobie we wszelkich czynnościach.


Zastosowane materiały: nóż MOD Hornet był projektowany bez ciągłego spoglądania na kosztorys. Chcąc dorównać głównemu konkurentowi, firmie Microtech, firma MOD nie mogła stawiać na żadne kompromisy. Od początku było jasne, że ten nóż musi być drogi. Zależnie od wersji kosztuje w USA od 250 do 350 dolarów - co nie jest małą sumą. Ale technologia (dokładność obróbki cyfrowej rzędu 3 mikrony) i najlepsze materiały kosztują...

Ostrze: Wybrano doskonałą stal 154CM o doskonałych parametrach wytrzymałościowych i tnących, a przy tym w miarę odporną na korozję. Kształt ostrza Clip Point z szybko opadającą krawędzią grzbietu pozwolił na zachowanie solidnego, wytrzymałego i bardzo ostrego czubka. Lekki brzusiec ułatwia wykonywanie cięć i pozwala zastosować nóż do lekkich, codziennych prac. Dla noża taktycznego wybór krawędzi tnącej "combo" jest ze wszech miar odpowiedni. Można wykonywać gładkie, głębokie cięcia ostrą krawędzią brzuśca a w sytuacji awaryjnej łatwo odciąć linę czy przeciąć pasy lub np. uprząż taktyczną. Ostrze wyposażone jest w zbrocze i rząd małych otworów, pełniących głównie zdobniczą rolę - i trzeba przyznać, że nadaje to ostrzu lżejszy wygląd, niż jest w rzeczywistości. Jak na swoją długość (3.15") ostrze jest wysokie oraz dosyć grube (0.148" - czyli prawie 4 mm grubości). Dzięki temu jest ono bardzo wytrzymałe, a nóż może pełnić w razie czego rolę "zaostrzonego łomu". Na ostrzu wytrawione jest logo firmy Masters Of Defense oraz napis "James Keating, Master at arms - COMTECH, Hornet" oraz oznaczenie stali 154CM. Ostrze jest piaskowane na matowo.

Rękojeść: Okładziny noża wykonane są z hartowanego aluminium lotniczego (6061 T-6) anodyzowanego matową powłoką antyzarysowaniową "HardCoat". Okładziny wyposażone są we wkładki antypoślizgowe z kratonu wpuszczone na głębokość około 0,5mm. Jest to bardzo dobre, ale drogie w produkcji rozwiązanie i jasno wskazuje, że mamy tu do czynienia z nożem wysokiej klasy. Oczywiście wkładka dopasowana jest idealnie od frezu. Grzbiet i dół rękojeści zaopatrzone są w ostrze żłobienia antypoślizgowe. W rękojeści przewiercony jest szeroki otwór na przewleczenie linki lub taśmy zabezpieczającej. Obie części rękojeści połączone są razem śrubami TORX. Oczywiście nóż wyposażony jest w klips do łatwego noszenia w kieszeni.


Pochwa: Nóż wyposażony jest w dopasowaną od jego kształtu pochwę z cordury. Pochwa zapinana jest taśmą Velcro (rzep) i umożliwia noszenie noża w pionie i w poziomie. Nie ma na niej żadnych oznaczeń, co powoduje, że noszona poziomo na szerokim, czarnym pasku zlewa się z nim i nóż nie rzuca się w oczy. Z tak zamocowanej pochwy nóż można wydobyć j otworzyć jednym, szybkim ruchem ręki. Osobie, która udostępniła mi nóż wyjęcie, otworzenie i mocne uchwycenie noża nie zajmuje więcej niż pół sekundy.

Blokada: Można by się spodziewać, że nóż automatyczny wyposażony zostanie w blokadę typu Plunge Lock. Jednak takie rozwiązanie w przypadku noża do samoobrony ma jedną zasadniczą wadę. Jeżeli nóż wyjmowany jest w stresie (a w przypadku samoobrony tak właśnie zwykle jest) to po wciśnięciu przycisku może się zdarzyć, że nie rozluźnimy dłoni - a wtedy ostrze mimo, że rozłożone, nie jest zablokowane. Podobnie może się stać przy chwycie noża takim, jak na zdjęciu poniżej. Jakiekolwiek uderzenie w grzbiet ostrza spowoduje wtedy poważne obrażenia, lub nawet utratę palców. Na szczęście projektanci technologiczni firmy MOD przewidzieli taką sytuację i zastosowali rozwiązanie hybrydowe. Otwieranie ostrza przyciskiem tak jak w automatach "Plunge Lock", natomiast blokada jest zmodyfikowanym, pogrubionym wzmocnionym LinerLockiem. Teraz ostrze blokowane jest natychmiast po rozłożeniu ostrza, niezależnie od chwytu i ułożenia ręki. Chwyt "płaski" jest więc w przypadku tego noża chwytem całkowicie bezpiecznym. Blokada LinerLock w Hornecie ma grubość prawie dwa razy większą niż w nożach większości firm i wytrzymuje obciążenie ponad 200 funtów!


Działanie: Jak już pisałem wyjmowanie i rozkładanie noża jest bardzo łatwe i można szybko dojść do perfekcji w tych czynnościach. Po rozłożeniu trzymamy w ręku potężną maszynę, potrafiącą sprostać najcięższym zadaniom stawianym tego typu nożom. Silna sprężyna błyskawicznie otwiera grubą klingę. Ostrze blokuje się bardzo pewnie, bez nawet najmniejszego śladu ruchu na boki. Już sam dźwięk otwieranego Horneta świadczy o jego taktycznym zastosowaniu. Przez dwa tygodnie codziennego noszenia przeprowadziłem na tym nożu kilka małych testów, aby sprawdzić czy rzeczywiście jest to maszyna z prawdziwego zdarzenia. W tym miejscu podziękowania dla Leszka :) który powierzył mi swoją zabawkę na dwa tygodnie w celu pocięcia czego się da...

  1. Cięcie liny. Ostry jak brzytwa nóż przecina bez problemu wspinaczkową linę nylonową o średnicy 14mm zwisającą swobodnie z gałęzi.
  2. Przy okazji robienia obiadu pokroiłem Hornet'em kilogram wołowiny na gulasz (miało być pół kilo, ale tak mi się dobrze cięło... ceną była "ciekawa" rozmowa z żoną). Nóż ciął gładko i pewnie. Podczas przygotowywania gulaszu nie miał najmniejszych tendencji do wyślizgiwania się z ręki dzięki kratonowej powierzchni antypoślizgowej (a jak mawia James Keating "blood is the best lubricant").
  3. Następne było przebijanie sklejki 10mm. Waliłem nożem z całej siły, a on sprawiał wrażenie jakby był jednym kawałkiem stali. No i oczywiście żadnego poślizgu na rękojeści...
  4. Nie chciałem wyważać Hornetem drzwi do piwnicy :) by nie obciążać zbytnio samego czubka (w końcu to nie mój nóż), ale wygląda na bardzo mocny - podejrzewam, że niewiele odbiegający wytrzymałością od czubka typu tanto.

Ergonomia: nóż jest w sumie nieduży i mimo masywności budowy nie ciąży w kieszeni. Nosi się go wygodnie a szybkie wyjęcie umożliwia zamocowanie klipsa pod osią ostrza, a nie nad nią (tzw. High Ride, czyli wysokie noszenie). Jedyny punkt do którego muszę się przyczepić to wyprofilowanie rękojeści. MOD próbował wygodnie zmieścić wszystkie palce na krótkiej rękojeści, co zaowocowało tym, że mocny chwyt dużą dłonią nie należy do wygodnych. Chyba lepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie niedzielonej rękojeści, gładkiej na dole. Co prawda osoby o małych dłoniach nie będą tego tak mocno odczuwać, no ale komandos z wąską dłonią pianisty...? Zrzucam to na baaardzo szczupłą sylwetkę James'a Keating'a :) Generalnie nożem operuje się nieźle, jest dobrze wyważny (na osi ostrza) i nie tępi się zbyt szybko (doskonałe hartowanie). Dobycie, otwarcie, zamknięcie i schowanie noża wykonuje się odruchowo jedną ręką. Najlepiej pokaże to krótki film:

downloadMOD Hornet (hornet.mpg 470KB)


Na zakończenie: Hornet sprawdza się świetnie zarówno jako nóż do samoobrony, jak też do prac codziennych. James Keating, znany ze swojej słabości do klasycznych noży Bowie, zrezygnował z ostrza Tanto na rzecz bardziej użytkowego, znanego mu dobrze profilu Clip Point i należą mu się brawa za taką decyzję. Dzięki temu można mieć zawsze przy sobie mocną maszynę obronną, ale też co bardzo ważne narzędzie do prostych, codziennych zadań jak otwieranie paczek, worków czy cięcie sznurka i lin. Przy tym Hornet nie obciąża nadmiernie kieszeni i nosi jedno, zgrabne oraz... no cóż, przyciągające oko ostrze - gotowe do działania w ciągu pół sekundy, zawsze!

Piter

Długość całkowita:

7.25"

Długość po złożeniu: 4.10"
Długość ostrza: 3.15"
Materiał ostrza: 154 CM
Materiał okładzin: 6061 T-6 aluminium / kraton
Blokada: Liner Lock
Klips: Tak (High Ride)
Pochwa: cordura

Home